M: Dzień Dobry Misiu
L: Witam Panią. Co tak ładnie pachnie?
M: Śniadanko a teraz zapraszam do stołu.
Usiedliśmy do stołu i zjedliśmy śniadanie. Po zjedzeniu całego posiłku posprzątałam a Liam poszedł się ubrać. Kiedy weszłam do niego na górę ubierał spodnie.
L: Nie podglądaj!
Z uśmiechem na twarzy odwróciłam się do niego plecami. Kiedy tylko się ubrał przyciągnął mnie do siebie. Przejechał ręką w górę mojego uda. Uśmiechnęłam się pod nosem. Odwróciłam się do niego i musnęłam jego malinowe usta. Po krótkiej chwili przywarł do mnie bardziej.
M: Kocham Cię.
L: Ja ciebie też misiaczku.
M: Kocie co będziemy dzisiaj robić?
L: Nie wiem a co byś chciała kociaku.
M: Mi wystarczy jak będę z tobą.
L: To może jakiś romantyczny spacer ^^
M: Okej kochanie. To zaraz pójdziemy tylko się przebiorę.
Podeszłam do szafy i wyciągnęłam ciuchy.
Położyłam je na łóżku,a następnie szybko przebrałam. Do torebki spakowałam potrzebne rzeczy i weszłam do łazienki. Zrobiłam tam makijaż, a włosy związałam w koczka na czubku mojej głowy. Gotowa zeszłam na dół. Liam już czekał. Wyszliśmy zamykając za sobą drzwi. Złapaliśmy się za ręce i poszliśmy przed siebie.
Dzień minął nam cudownie. Najpierw byliśmy w kawiarni, później na spacerze byliśmy na obiedzie i wróciliśmy do domu. Kiedy tylko weszliśmy do domu. Mama podbiegła do nas.
D: Melanie on tu był.
M: Kto?
D: On... Fabian.
M: O nie! Czego chciał.
D: Nie wiem kochanie, ale gdy wróciłam do domu to siedział w salonie. Ty go wpuściłaś?
M: Nie mamo. Fabian tak samo jak Liam jest w gangu. To są dwa konkurujące ze sobą gangi.
D: O mój boże. Czy.. czy coś nam grozi?
L: Nie niech się pani nie martwi wszystko jest pod kontrolą. Jesteśmy gotowi.
D: Zmieńmy temat. Jesteście może głodni?
M: Nie mamuś dopiero co jedliśmy obiad.
Resztę wieczoru uspokajaliśmy mamę. Nie dało się tego zrobić. Nie dziwie się jej jak teraz słyszę o tym znowu to też zaczynam się bardziej bać. Około godziny 23 weszliśmy do pokoju. Liam poszedł się myc pierwszy, a ja czekałam na niego w pokoju. Właśnie zamykałam okno w pokoju gdy poczułam pocałunki na mojej szyi.
M: Liam przestań.
Nadal składał pojedyncze buziaki wzdłuż mojego ucha. Nie wytrzymałam i odwróciłam się do niego. To nie był Liam... To Fabian, a w drzwiach stał Mike.
M: Co wy tu do cholery robicie?
Mi: Chcemy tylko pogadać Black.
M: Nie mam zamiaru z wami gadać. Jesteście popierdoleni. Weź te łapska ode mnie.
F: Słuchaj suko nie będziesz nam rozkazywać. Gramy na naszych zasadach, więc zamknij mordę i słuchaj, albo będziemy musieli uciszyć cię inaczej.
M: Nigdzie nie będę siadać!
Podbiegli do mnie i związali. Nakleili na moje usta taśmę, a na oczach zawiązali jakiś materiał i wynieśli z pokoju. Chciałam się wyrwać ale nie miałam jak. Moje ręce i nogi były bardzo mocno związane. Tak że nawet nie mogłam nimi ruszyć chociaż odrobinkę. Wrzucili mnie do samochodu i odjechaliśmy. Jechaliśmy dłuższą chwilę.
F: Mam nadzieję że będzie ci się u nas podobać, bo szybko stąd nie wyjdziesz.
Usłyszałam trzask drzwi i już po chwili byłam gdzieś niesiona. Drzwi zaskrzypiały,a my weszliśmy do środka. Zostałam rzucona przez nich na jakiś materac.
F: Jeśli będziesz grzeczną dziewczynką to rozwiążemy ci oczy i odkleimy taśmę. Będziesz grzeczna?

M: Czego wy ode mnie chcecie?
F: Wypuścimy cię z tego pokoju jeśli dołączysz do naszego gangu.
M: Nie mam zamiaru do was dołączać! Jesteś popierdolonym gnojem którego nienawidzę.
Mike: Słuchaj złotko nie wasz się tak do nas mówic. Ponieważ stanie ci sie krzywda,a po drugie lepiej działać z nami w zgodzie niż w nie zgodzie. Zastanów się nad tym. Masz czas do rana kiciu.
M: Spierdalaj!
Zaśmiał się pod nosem i wyszli z tej małej klitki. Oparłam głowę o jakąś malutką poduszkę I zamknęłam powieki.
Obudził mnie trzask tych pierdolonych drzwi. Otwarłam powoli oczy. To Mike.
Mi: Masz tu śniadanie. I jak zastanowiłaś się?
M: Daj mi czas do końca dnia.
Mi: To już ostatni termin. A teraz jedz śniadanie.
Nie chciało mi się z nim kłócić, wiec wzięłam gryzą kanapki. Chwilę później nic nie zostało na papierowej tace.
Mi: Jeśli zgodzisz się do nas dołączyć to cię stąd wypuszczę. Oczywiście będziesz mieszkać z nami na górze.
M: Ile dziewczyn jest w waszym gangu?
Mi: Niech pomyślę. ..5 jest Vicky, Ashley, Rose, Lily i Kate.
M: yhym no dobrze. Do końca dnia się zastanowię.
Po moich słowach opuścił ta pieprzona kanciape i znów zostałam sama. Po południu przynieśli mi coś do picia i jedzenia. Poprosiłam jednego z nich aby dal mi zeszyt i długopis. Spełnił moja prośbę. Gdy znów zostałam sama otworzyłam zeszyt i zaczęłam pisać tekst piosenki.
Wieczorem miałam już gotowe 2 teksty. Kiedy do mojej małej kanciapy wszedł Mike.
Mi: I jak zastanowiłaś się?
M: Tak.
Mi: No więc. ..
M: Dołączę do was.
Mi: Pamiętaj ze to juz na stałe i że działamy przeciwko gangu Payne'a.
M: Tak jestem pewna i pamiętam o tym.
Mi: No dobra wiec wstawaj idę cię przedstawić reszcie gangu.
Podniosłam się z łóżka, zabrałam swój zeszyt i razem z Mike'iem wyszłam z kanciapy. Dużymi schodami ruszyliśmy w górę. Mike pchnął ciężkie drewniane drzwi i znaleźliśmy się w siedzibie gangu. Weszliśmy do salonu. Znajdowało się tam 10 osób. Razem z nami 12.
Mi: Słuchajcie mnie!! Melanie zgodziła się do nas dołączyć. Proszę was o to żebyście przyjęli ja tak jak pozostałą resztę. Przywitałam się z każdym. Z mojej obecności najbardziej ucieszył się Fabian i ciemnowlosa dziewczyna o imieniu Ashley. Od razu mnie przytuliła i pokazała mi mój nowy
pokój. Był ogromny w stonowanych kolorach. Nowocześnie urządzone wnętrze.
A: Każda nowa dziewczyna dostaje od Mike pieniądze i idzie sobie kupić nowe rzeczy. Jeżeli byś chciała to mogłabym iść z tobą. Myślę że się zaprzyjaźnimy.
M: Dziękuję za informacje. Tak oczywiście bardzo chętnie. Będzie mi miło jak że mną pójdziesz. Też tak myślę. W ogóle jak trafiłaś do gangu.
Ashley opowiedziała mi swoją historię. Rok temu zaczęła się przyjaźnić z Mike'iem. On ją w to wszystko wprowadził. Naprawdę myślę że z Ash będziemy przyjaciółkami. Gadaliśmy ze sobą ponad 2 godziny. Około godziny 23 dziewczyna wyszła z mojego pokoju. Położyłam się na łóżku i zasnęłam
Świetny! *0*
OdpowiedzUsuńTwoja Wercia :* <3
<3
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :))
OdpowiedzUsuńA TAK WG...... JAK MOGŁAŚ ?! PYTAM JAK MOGŁAŚ ?! NIE MASZ SERCA DZIEWCZYNO ! ! ! :((((((